Wyprawa na Rysy

Hej, to ja, Leon! Dziś opowiem Wam o mojej niezwykłej wyprawie na Rysy, najwyższy szczyt Polski. To było niezapomniane przeżycie pełne pięknych widoków i wyjątkowych chwil. Zapraszam do wspólnego wspominania!

Początek przygody na Popradském Pleso

Wyprawa rozpoczęła się na parkingu Popradské Pleso na Słowacji. Pierwszy etap to łagodne podejście asfaltem niebieskim szlakiem na Popradzki Staw, gdzie znajduje się Schronisko nad Popradzkim Stawem. Po krótkim odpoczynku ruszyliśmy dalej w głąb gór.

Wędrówka wśród drzew i wielkich kamieni

Kontynuowaliśmy marsz niebieskim szlakiem, wśród drzew i wąskiej, kamiennej ścieżki, aż dotarliśmy do skrzyżowania pod Żabim Potokiem. Tam skręciliśmy w prawo na czerwoną ścieżkę, prowadzącą na Rysy. Widoki z szlaku były przepiękne – wokoło Tatry Wysokie, bujna roślinność, płynące potoki i ogromne kamienie pod nogami.

Odpoczynek przy Żabim Jeziorze

Docieramy do Żabiego Jeziora, gdzie zatrzymaliśmy się na chwilę odpoczynku. Warto wiedzieć, że związana jest z tym miejscem tajemnicza legenda o żabim królu, który miał tu mieszkać dawno temu.

Legenda o żabim królu

Wyprawa na Rysy - Żabie Jeziorko

Zgodnie z opowieścią, dawno temu w Żabim Jeziorze mieszkał żabi król o imieniu Radosław. Był on niegdyś człowiekiem, ale pewnego dnia, próbując uratować swoją ukochaną z tonącej łodzi, sam utonął. Bóstwa gór, wzruszone jego poświęceniem, przywróciły go do życia jako żabiego króla. Radosław otrzymał moc sprawowania władzy nad wszystkimi żyjącymi stworzeniami w jeziorze oraz władzę nad wodami.

Pod jego panowaniem, Żabie Jezioro stało się miejscem pokoju i spokoju, gdzie ludzie z okolicznych wsi przychodzili, aby prosić o błogosławieństwo dla swoich upraw i bydła. W zamian za hojne dary, król Radosław spełniał ich prośby, chroniąc zbiory przed suszami i powodziami.

Legenda głosi, że żabim królem można było spotkać tylko wtedy, gdy księżyc świecił jasno i odbijał się w gładkich wodach jeziora. Mówiono, że jeśli udało się ujrzeć Radosława i pokłonić mu z szacunkiem, przynosiło to szczęście i pomyślność.

Dziś, choć żabiego króla już nie spotkamy, opowieść o nim wciąż żyje wśród miejscowej społeczności, dodając tajemniczości i uroku temu wyjątkowemu miejscu w Tatrach.

Wspinaczka na Rysy

Następnie rozpoczynamy podejście pod najtrudniejszy fragment szlaku. Ubieram uprząż i zaczynam wspinaczkę po drabinach, kładkach i łańcuchach. Ten odcinek szybko się kończy, a ja kontynuuję wędrówkę kamienną ścieżką. W końcu docieram do Chaty pod Rysami na wysokości 2250 m n.p.m. Tam odpoczywam chwilę i korzystam z toalety z pięknym widokiem na Tatry.

Ostateczne podejście na Rysy

Wymarsz z Chaty kamienną ścieżką prowadzi do przełęczy Waga. Tutaj ścieżka coraz częściej znika, a trzeba wspinać się po skałach. W końcu docieram na sam czubek szczytu polskiego – 2499 m n.p.m. Szczyt jest w chmurach, a dookoła panuje cisza i spokój, bez najmniejszego podmuchu wiatru.

Powrót do Popradzkiego Stawu i Tatrzański Symboliczny Cmentarz Ofiar Gór

Po około 30 minutach odpoczynku na szczycie przyszedł czas na powrót. Schodzimy tą samą drogą w kierunku Popradzkiego Stawu. Następnie wybieramy żółty szlak, który prowadzi przez Tatrzański Symboliczny Cmentarz Ofiar Gór. Spacerujemy wśród tabliczek upamiętniających tych, którzy stracili życie w górach. Tatko czyta mi nazwiska, aż dochodzimy do Jerzego Kukuczki – słynnego polskiego himalaisty. To miejsce napawa nas zadumą i refleksją.

Powrót na parking w blasku księżyca

Po chwili kontemplacji wracamy na parking Popradské Pleso, tym razem w blasku księżyca. Łączny czas wyprawy to około 11 godzin, z czasem wejścia na Rysy wynoszącym około 5 godzin. Przebyliśmy prawie 20 km, pokonując łącznie około 1300 m przewyższenia. Trasa była przyjemna i, wbrew pozorom, nie należała do trudnych – z wyjątkiem fragmentu z łańcuchami oraz samego szczytu.

Ważne informacje przed wyprawą na Rysy

Przed wyprawą warto pamiętać o kilku istotnych sprawach:

  1. Zabierz ze sobą dowód osobisty, gdyż wędrujesz po terenie innego kraju.
  2. Na Słowacji pomoc górskich ratowników jest płatna, więc warto wykupić ubezpieczenie wraz z ratownictwem z użyciem śmigłowca.
  3. W plecaku miej ubranie na przypadek załamania pogody, ciepłą czapkę, przeciwdeszczowy ochraniacz.
  4. Zabezpiecz się w postaci uprzęży, liny i lonży.
  5. Zabierz jedzenie kaloryczne i wodę.
  6. Niezbędna jest dobra kondycja – przygotowuj się na wyprawę, chodząc na długie spacery i robiąc treningi.

To była niesamowita przygoda, której nie zapomnę do końca życia. Mam nadzieję, że moje wspomnienia z wyprawy na Rysy zainspirują Was do odkrywania piękna Tatr i innych górskich szlaków.

Kategorie: Tatry

0 komentarzy

Dodaj komentarz

Avatar placeholder

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *